Kwestią funkcjonowania samorządów w mediach społecznościowych zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (dalej: WSA). Wydał on wyrok w którym stwierdził, że dane o profilu miasta na Facebooku (dalej: FB) mają charakter publiczny.
Urząd odmówił udzielenia informacji publicznej, mieszkaniec złożył skargę do WSA
Sprawa dotyczyła miasta Wejherowo. Mieszkaniec skierował wniosek o dostęp do informacji publicznej do Urzędu Miasta w Wejherowie. Przedmiotem była prośba o podanie danych o liczbie wszystkich zablokowanych na miejskich kontach na FB użytkowników. Urząd odmówił udzielenia informacji stwierdzając, że nie ma ona charakteru publicznego. W takiej sytuacji mieszkaniec zdecydował się na złożenie skargi do WSA w Gdańsku na bezczynność Prezydenta Miasta. Jego argumentacją było to, że informacje, o które wnioskował były przedmiotem spraw publicznych, a nie kwestii indywidualnych/prywatnych.
WSA przychylił się do argumentacji mieszkańca
WSA w Gdańsku stwierdził, że skarga mieszkańca jest zasadna. W ocenie sądu konta na FB urzędu miasta świadczą o prowadzeniu przez niego działalności publicznej, w tym również wykonywania zadań własnych, a jest nim promocja miasta oraz aktywizacja mieszkańców. Ponadto profil na FB jest prowadzony przez pracowników urzędu w ramach obowiązków służbowych, co stanowi, że nie podejmują oni działań we własnym imieniu. W takiej sytuacji WSA zobowiązał Urząd Miasta Wejherowie wobec mieszkańca do udostępnienia informacji, ile osób zostało zablokowanych na miejskich profilach na Facebooku.
Wyrok WSA może być punktem zwrotnym w działaniach urzędów
W całą sprawę zaangażowana była również Sieć Obywatelska Watchdog Polska do której zwrócił się o pomoc mieszkaniec. Do wyroku wydanego przez WSA odniosła się Martyna Bójko z Sieci Obywatelskiej. Stwierdziła ona, że „Ten wyrok może stanowić początek zmiany podejścia organów władz publicznych do swojej obecności w mediach społecznościowych.”
Jeśli władze wykorzystują na przykład media społecznościowe, takie jak Facebook, do komunikowania się z mieszkańcami, to stworzone przez nich fanpage stają się miejscem debaty publicznej. Na tego rodzaju forach powinna obowiązywać swoboda rozpowszechniania i pozyskiwania informacji. Organy nie powinny zatem bezpodstawnie blokować użytkowników, ani w inny sposób ograniczać ich swobody wypowiedzi, wynikającej z art. 54 Konstytucji RP i art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności”.
Źródło: www.regiony.rp.pl
0 Koment.