Prezentujemy artykuł jednego z uczestników Szkoły Liderów programu „Administracja pod kontrolą”, który porusza istotny problem lokalnej społeczności związany z wywożeniem odpadów.
W pewnej gminie, w małej miejscowości N. położone jest gminne składowisko odpadów, tzw. „śmietnisko”. Jednak na początku, aby przedstawić modus operandi należy zaprezentować pewne powiązania w gminie. Jest to konieczne, aby dostrzec ogół sprawy. Na początek przedstawmy wójta Marka K., który jest uczniem Leszka K., byłego posła z partii X. Otóż Marek to niezwykle zaradny i przedsiębiorczy człowiek, który w swej przeszłości zasłynął chęcią budowy wiatraków. Miały one powstać w odległości ok. 100 m od zabudowań. W tym celu wydał inwestorowi list intencyjny, co ułatwiło podpisywanie „lichwiarskich” umów z mieszkańcami. Niestety cały misterny plan upadł, gdyż znalazła się grupa osób, które pokrzyżowały plany wójtowi.
Wątpliwości co do uczciwości tych planów wystąpiły podczas jednej z wizyt w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów, który znajduje się przy wysypisku śmieci. Nieoczekiwanie wjechała śmieciarka. Ku mojemu zdziwieniu nastąpił rozładunek samochodu na hałdzie odpadów a pracownicy wysypiska niezwłocznie zajęli się rozgarnianiem odpadu. Na pierwszy rzut oka wydaje się to dziwne. Nasuwa się pytanie, w jaki sposób powinien być prawidłowo utylizowany popiół. Przecież część tego odpadu została wrzucona do śmieciarki w workach foliowych. Ponadto popioły w gospodarstwach domowych powstają często ze spalania węgla niskiej jakości, w przestarzałych technologicznie piecach grzewczych. Mając na uwadze powyższe oraz przypadki nielegalnego spalania odpadów w takich piecach, taka sytuacja wydała się dziwna.
Na podstawie dostępnych informacji ustalono, że planowana jest rozbudowa gminnego wysypiska śmieci. List intencyjny już został wydany. W tym kontekście warto także przyjrzeć się spółce, która zarządza wysypiskiem. W radzie nadzorczej znajdujemy pana Leszka K. Popioły powinny być klasyfikowane jako odpady komunalne, gdyż przepisy wskazują, że odpady należy klasyfikować uwzględniając źródło ich powstawania. Popioły oznaczane są kodem odpadu 20.03.99 lub ex 20.01.99. Taka klasyfikacja zalecana jest przez Ministerstwo Środowiska, co najmniej od początku funkcjonowania nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi wprowadzonego ustawą z dnia 1 lipca 2011 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 897), czyli od momentu, kiedy gminy stały się odpowiedzialne za organizację gospodarki odpadami komunalnymi na swoim terenie. Popioły paleniskowe z gospodarstw domowych powinny być klasyfikowane jako odpady komunalne, zgodnie z definicją odpadów komunalnych zawartą w art. 3 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz.U. z 2016 r. poz. 1987, z późn. zm.). Przez wiele lat odpady popiołów z gospodarstw domowych nie były zbierane w sposób selektywny i z reguły były gromadzone razem ze zmieszanymi odpadami komunalnymi. Jednakże w miarę rozpowszechnienia się instalacji do przetwarzania odpadów coraz częściej w gminach inicjowano selektywne zbieranie tych odpadów z uwagi np. na negatywny wpływ popiołów na urządzenia działające w sortowniach odpadów. Wedle tych informacji popiół powinien być składowany w miejscu do tego wskazanym a nie powinien służyć do posypywania śmieci na wysypiskach. Czyli takie zagospodarowanie odpadem jakim jest popiół jest zabronione w świetle obowiązujących przepisów.
W internetowych publikacjach specjaliści proponują, aby popiołem posypywać śmieci na wysypiskach. W swojej argumentacji wskazują, że pozwoli to na ustabilizowanie składowiska oraz zapewnia dużą oszczędność miejsca, gdyż popiół wniknie w odpady i zbryli je. Ponadto pozwoliłoby to na ograniczenie kosztów opłat za śmieci, które w ostatnim czasie znacząco wzrosły. Dzięki temu sprytnemu zarządzaniu odpadami mieszkańcy płacą za śmieci mniej.
Jednak okazało się, że stawki są podobne a w niektórych samorządach nawet mniejsze. Zatem o co w tym wszystkim chodzi? Przetarg obejmował tylko świadczenie usługi i odbioru wywozu śmieci. Zatem za każdą tonę śmieci płaci urząd gminy. To rodzi kolejne pytanie. Zatem kto komu i w jaki sposób płaci za popiół? Czy na składowisko trafia tylko popiół z terenu gminy czy też z innych? Czy rzeczywiście ten proceder jest zabroniony?
W dalszym ciągu sprawa „POPIOŁU” nie daje spokoju mieszkańcom. Czy znowu przedsiębiorczy panowie znaleźli sposób i próbują zrobić „skok na kasę”? Przecież rozbudowa śmietniska to więcej popiołu na hałdzie i więcej wpływów. Do ustawowo uprawnionych organów skierowane zostały odpowiednie zapytania w sprawie składowiska odpadów. Teraz pozostaje czekać na informację. Zatem niedługo dowiemy się, czy opisany problem jest niezgodny z przepisami oraz czy panowie rzeczywiście zasługują na uznanie za swoje działania, a rozbudowa śmietniska to szansa dla gminy na zastrzyk gotówki.
0 Koment.