Rada miasta Piotrkowa Trybunalskiego podjęła uchwałę, której przedmiotem jest ograniczenie możliwości handlowania niektórymi produktami na miejskim targowisku i jego okolicach. W związku z tym przedsiębiorcy handlujący m.in.: odzieżą, obuwiem, firankami, AGD i RTV pod pretekstem dobra mieszkańców zostali pozbawieni miejsca na targowisku i w jego okolicy. Takie działanie jest niezgodne z prawem, w sprawie zaangażował się wojewoda łódzki – dr Tobiasz Adam Bocheński. 

Uchwała rady miasta zmienia regulamin miejsc przeznaczonych do handlu towarami. W myśl nowych przepisów na ul. Targowej mogą być sprzedawane wyłącznie artykuły spożywcze, rolne (warzywa, owoce) i ogrodnicze (m. in. sadzonki, nasiona, kwiaty, rozsady). Reszta towarów jest niedopuszczalna. Handel na ul. Targowej ma ponad 100-letnią tradycję, nigdy nie przeszkadzał mieszkańcom. Teraz władze miejskie argumentując swoje ruchy dobrem mieszkańców postanowiły dokonać poważnego ograniczenia wolności gospodarczej. Nowe zmiany wejdą w życie z dniem 1 grudnia. Cała sprawa jest kontrowersyjna. Lokalni przedsiębiorcy nie są bierni i zaangażowali się w protest, w którym proszą radnych o pomoc. 

– To jest sprawa grubymi nićmi szyta. Głowy może bym nie dał, ale daję sobie palec uciąć, że plac koło hali jest szykowany dla jakiegoś dewelopera i stąd to całe zamieszanie – dzieli się opinią jeden z kupców handlujących w ciągu ul. Targowej.

– Dla wielu kupców takie rozwiązanie jest równoznaczne z zamknięciem handlu nawet z dozwolonymi artykułami, gdyż spadnie zainteresowanie samym miejscem. Czarny scenariusz, czyli całkowite zamknięcie targowiska może się urzeczywistnić – uważa opozycyjna radna Marlena Wężyk-Głowacka i pyta retorycznie: – Czy tego oczekują mieszkańcy? Czy naprawdę nie można było wypracować konsensusu?

Uchwała rady miejskiej, o której mowa powyżej jest niezgodna przepisami prawa. Konkretnie należy wskazać tu zasadę wolności gospodarczej (art. 22 Konstytucji RP) oraz zasadę równości (art. 32 Konstytucji RP). Ponadto omawiane zasady zostały powtórzone ustawie z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz.U. poz. 646), zgodnie z art. 2: „Podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach. 

Sprawą zajął się wojewoda łódzki dr Tobiasz Bocheński, który twierdzi, że „jest to pogwałcenie zagwarantowanej polskim prawem wolności gospodarczej. Radni miejscy przekroczyli w rażący sposób przysługujące im uprawnienia, naruszając gwarantowaną Konstytucją i prawem swobodę obrotu gospodarczego i zasadę równego traktowania podmiotów gospodarczych. W związku z tym stwierdziłem nieważność uchwały w zakresie ograniczenia handlu na tym terenie.”

Wojewoda dodaje, że “w przestrzeni publicznej pojawiły się również wątpliwości i głośne niezadowolenie dotyczące ograniczeń w wyznaczaniu miejsc do prowadzenia handlu. Moim zdaniem uchwały tego rodzaju powinny być przyjmowane na gruncie kompromisu, co nie miało miejsca w tym przypadku. Należy wyrazić niepokój z powodu niewysłuchania licznych głosów społeczności lokalnej. Niemniej ten element uchwały nie stanowi naruszenia polskiego prawa, lecz jedynie dobrych obyczajów strefy publicznej.”

W związku z tym wojewoda skorzystał z przysługujących mu uprawnień i stwierdził nieważność uchwały ograniczającej handel na targowisku w Piotrkowie Trybunalskim. Radzie miejskiej przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Działalność rady miejskiej w Piotrkowie w tym konkretnym przypadku nie charakteryzuje się dobrem publicznym ani interesem społecznym. Uzasadnienie uchwały jest też wątpliwe. Należy dodać, że w tej sytuacji właściwie zadziałał system kontrolny na szczeblu samorządowym tj. uprawnienia wojewody wobec organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego.