Do 16 grudnia 2021 r. Polska musi wdrożyć Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii. Niemniej instytucje publiczne i prywatne dostały już zielone światło na wdrażanie własnych procedur, które mają chronić tzw. „sygnalistów”.
Wyżej omawiane rozwiązania szczególnie potrzebne są w administracji publicznej z uwagi na fakt, że działanie organów administracji publicznej ma wpływ na życie obywateli, dobro wspólne oraz dysponowanie środkami publicznymi, których źródłem są podatki płacone przez obywateli. Dlatego tak istotne jest wprowadzenie odpowiednich procedur, które pozwolą szybko identyfikować i eliminować nieprawidłowości.
Sygnaliści w podmiotach prywatnych także są potrzebni, ponieważ w dzisiejszych czasach wiele przedsięwzięć realizowanych jest na podstawie partnerstwa publiczno-prywatnego. Zdarza się także, że podmioty prywatne realizujące zadania publiczne. W związku z tym regulacje dotyczącą sygnalistów należy uznać za potrzebną, która może wprowadzić wyższe standardy jawności i transparentności do życia publicznego.
Co się zmieni?
Dyrektywa wprowadza wyłączenia, tj. nie każdy organ administracji publicznej będzie zobowiązany do wdrożenia procedur np. organy samorządu terytorialnego, które obejmują ludność do 10 tysięcy mieszkańców będą zwolnione z tego obowiązku. Podmioty prywatne np. fundacje czy stowarzyszenia będą musiały wprowadzić odpowiednie procedury w przypadku zatrudnienia więcej niż 50 osób.
Aktualnie podmioty powinny opracowywać i wdrażać kanały wewnętrzne, które po implementacji dyrektywy trzeba będzie dostosować tak, aby wypełniały minimalny standard unijny oraz były zgodne z polskim porządkiem prawnym. Ów „kanał” to nic innego jak dokument, który będzie zawierał procedurę zgłaszania konkretnej sprawy. Wskazana procedura powinna być anonimowa i wypełniać znamiona zasady bezstronności i poufności.
Istotne jest jaki zakres ochrony będzie przysługiwał sygnalistom, bo warto podkreślić, że nie każde zgłoszenie będzie podlegało ochronie. Pokrótce zgłoszenie musi być oparte na uzasadnionych podstawach, a jego zakres przedmiotowy musi podpadać pod wyznaczone obszary życia gospodarczego np. ochrona środowiska, transport publiczny czy ochrona konsumentów. W stosunku do sygnalistów wprowadzony zostanie także zakaz utrudniających zgłoszenie danej sprawy oraz zakaz działań odwetowych. Jeśli jednak sygnalista dozna szkody w związku ze swoją działalnością, to będzie miał prawo dochodzić odszkodowania oraz zadośćuczynienia.
Podsumowanie
W Polsce słowo sygnalista ma negatywną konotację i kojarzy się z „słusznie minionym ustrojem”. Niemniej omawiane w artykule procedury mogą przynieść dobre zmiany w funkcjonowaniu administracji publicznej. Może to być krok, który przyniesie zmianę w mentalności urzędników, szczególnie tych, którzy piastują swoje stanowiska od lat. W związku z tym powinni zacząć dostrzegać wagę interesu społecznego, dobra wspólnego oraz interesów indywidualnych obywateli, a nie tylko interes danej instytucji i zdanie przełożonego.
0 Koment.