Prokuratora skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Burmistrzowi Biskupca i Prezesowi Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu. Sprawa dotyczy niegospodarnego rozporządzenia mieniem publicznym.
Czynności w sprawie prowadzili funkcjonariusze białostockiej Delegatury CBA. Dochodzenie prowadzone jest od 2017 roku, kiedy pojawiły się pierwsze informacje na temat możliwej niegospodarności w rozporządzeniu mieniem publicznym przez burmistrza miasta Biskupca.
Bezprzetargowa budowa spalarni
W 2017 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o wszczęciu śledztwa i kontrolach dotyczących realizacji umowy inwestycyjnej m.in. w zakresie budowy spalarni odpadów oraz bezprzetargowego zbycia nieruchomości gminnych o wartości około 3 mln zł na rzecz zagranicznej firmy prywatnej.
Postępowania kontrolne dotyczyły określonych przepisami prawa procedur podejmowania i realizacji wybranych decyzji podejmowanych przez Urząd Miejski w Biskupcu w związku z realizacją umowy inwestycyjnej z 20 kwietnia 2015 r. zawartej z Horizont Project Development Sp. z o.o. i Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o.
Kontrole miały dotyczyć rozporządzania przez Urząd Miejski w Biskupcu mieniem komunalnym m.in. w związku z bezprzetargowym zbyciem nieruchomości gminnych o wartości około 3 mln zł na rzecz firmy EGGER za pośrednictwem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie powierzyła także do prowadzenia Delegaturze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku śledztwo dotyczące rozporządzania mieniem przez Urząd Miejski w Biskupcu oraz Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o. w zakresie rozporządzania mieniem komunalnym w związku z realizacją zawartej z Horizont Project Development Sp. z o.o. w 2015 r. umowy inwestycyjnej, a także w zakresie budowy przez inwestora spalarni odpadów.
Zarzuty prokuratorskie
W lutym ubiegłego roku Zarzuty przekroczenia uprawnień i wyrządzenie szkody majątkowej na kwotę blisko 6 milionów złotych usłyszeli Burmistrz Biskupca i Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o.
Agenci Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku prowadzili śledztwo dotyczące rozporządzania mieniem komunalnym przez Urząd Miejski w Biskupcu oraz Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o. (PWiK) w związku z realizacją zawartej w 2015 r. z Horizont Project Development Sp. z o.o. umowy inwestycyjnej.
Ustalenia śledztwa były wynikiem prowadzonych przez białostocką Delegaturę CBA kontroli w Urzędzie Miejskim i Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu. Dotyczyły przede wszystkim rozporządzania przez Urząd Miejski w Biskupcu mieniem komunalnym m.in. w związku z bezprzetargową sprzedażą firmie Egger nieruchomości gminnych za pośrednictwem PWiK w Biskupcu.
W wyniku śledztwa Burmistrz Biskupca i Prezes PWiK w Biskupcu usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków i wyrządzenie szkody majątkowej wielkich rozmiarów. Wobec Prezesa Zarządu PWiK w Biskupcu sp. z o.o. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zastosowała środek zapobiegawczy w postaci zakazu zajmowania stanowisk w Zarządzie PWiK w Biskupcu Sp. z o.o.
Akt oskarżenia
Zgromadzony w toku śledztwa materiał dowodowy wykazał, że Burmistrz Biskupca i Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu jako osoby odpowiedzialne za zajmowanie się sprawami majątkowymi spółki PWiK w Biskupcu podczas przygotowywania inwestycji, a następnie zawarcia w dniu 4 kwietnia 2017r. umowy sprzedaży inwestorowi działek gruntu, nie dopełnili obowiązku w związku ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego i nie dokonali ponownego oszacowania wartości części działek wniesionych do spółki tytułem aportu.
Ustalono także, że podczas sprzedaży inwestorowi nie uwzględnili w cenie części podatku VAT i innych kosztów przez co wyrządzili spółce szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie blisko 9 mln zł.
Kamil K. i Marek Ś. zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych. Nie przyznali się do zarzucanym im czynom i odmówili składania wyjaśnień. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Centralne Biuro Antykorupcyjne
0 Koment.